sobota, 9 lipca 2011

Małe zakupy


Dzisiaj wybrałam się na zakupy bardziej związane z piątkowym wyjazdem do Boszkowa ;)
Kupiłam zwykłe gumowe klapki pod prysznic...ponieważ wizja wchodzenia pod prysznic na boso mnie przeraża. Raz to zrobiłam i nigdy więcej !


Strój kąpielowy ;) Za całe 10 zł.


No to to te najważniejsze rzeczy. 
Wzbogaciłam się jeszcze o białe, krótkie, lniane spodenki 
i duże lustro na ścianę ;)

A tym czasem moje oko ;)

(malowane na szybko o 7 rano więc proszę o wyrozumiałość ;))

Użyłam
linera Wibo


Maskara do rzęs essence


i kredka do oczu emilly




To na tyle ;)
Teraz zbieram się szykować na wieczornego grilla z Chanel
(idealna-kobieta.blogspot.com)
Pozdrawiam
Red Lipstick



3 komentarze:

  1. Kredka mi się bardzo podoba!
    I ja też nie wchodzę pod prysznic na boso, gdy nie jestem u siebie, brr..

    OdpowiedzUsuń
  2. klapki pod prysznic to konieczność : )
    zapraszam do mnie, dopiero zaczynam

    OdpowiedzUsuń
  3. kredki do oczy emily są niesamowite :) no z wyjątkiem czarnej która się mocno rozmazuje, ale w planach mam zielona i granatową, achhh kocham je!:)
    co do wchodzenia boso pod prysznic ja zawsze wchodziłam w klapkach, ale raz nie weszłam i nic się nie stało;D hehehhe ;D ale na pewno nie będę wchodzić boso;D
    ale masz śliczną tęczówkę:):):)

    OdpowiedzUsuń