Dzisiaj wybrałam się na zakupy bardziej związane z piątkowym wyjazdem do Boszkowa ;)
Kupiłam zwykłe gumowe klapki pod prysznic...ponieważ wizja wchodzenia pod prysznic na boso mnie przeraża. Raz to zrobiłam i nigdy więcej !
Strój kąpielowy ;) Za całe 10 zł.
No to to te najważniejsze rzeczy.
Wzbogaciłam się jeszcze o białe, krótkie, lniane spodenki
i duże lustro na ścianę ;)
A tym czasem moje oko ;)
(malowane na szybko o 7 rano więc proszę o wyrozumiałość ;))
Użyłam
linera Wibo
Maskara do rzęs essence
i kredka do oczu emilly
To na tyle ;)
Teraz zbieram się szykować na wieczornego grilla z Chanel
(idealna-kobieta.blogspot.com)
Pozdrawiam
Red Lipstick
Red Lipstick
Kredka mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńI ja też nie wchodzę pod prysznic na boso, gdy nie jestem u siebie, brr..
klapki pod prysznic to konieczność : )
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, dopiero zaczynam
kredki do oczy emily są niesamowite :) no z wyjątkiem czarnej która się mocno rozmazuje, ale w planach mam zielona i granatową, achhh kocham je!:)
OdpowiedzUsuńco do wchodzenia boso pod prysznic ja zawsze wchodziłam w klapkach, ale raz nie weszłam i nic się nie stało;D hehehhe ;D ale na pewno nie będę wchodzić boso;D
ale masz śliczną tęczówkę:):):)