Chciałam wam dzisiaj pokazać jak cztery lata technikum wpływają na wygląd zewnętrzny hehe ;)
Pamiętacie swoje pierwsze makijaże ?
mój polegał na kompletnie niedobranym podkładem im ciemniejszy tym lepszy, bo przecież "wyglądało się na opaloną". Kredka oczywiście czarna służył do malowania kresek w "środku oka". Jak teraz sobie o tym pomyśle, to zastanawiam się czemu ? czemu tak się raniłam haha ;)
Pierwsza klasa technikum. Czarne włosy w ogóle nie dopasowane. Czarne kreski na oczach.
I do tego kompletnie nie umiałam układać włosów.
Później było już tylko lepiej. wygolony lewy bok, rude włosy ;) I makijaż bardziej kobiecy ;)
Tyna blondynka po raz pierwszy ;)
Chociaż zaraz pojawił się czerwony.
No i najaktualniejsze zdjęcie. Jakoś byle jaka, bo z kamerki, ale jest ;)
Znów blond, w którym jak narazie czuję się dobrze ;)
Moje metamorfozy nie mają końca, ale przecież kobieta zmienną jest ;)