Po przeczytaniu notki u Agnieszki o domowym SPA. Postanowiłam sama zrobić tonik cytrynowy, o którym więcej można przeczytać TU.
A więc woda się studzi, cytryna wyduszona przeze mnie a pojemniczek, w którym zamierzam go trzymać schnie na suszarce ;)
Więc informacji i zdjęcia dołączę później.
Tym czasem lecę do wujka ostrzyc go i przy okazji młodszego kuzyna.
A więc do później dziewczynki ;)
Pozdrawiam
Red Lipstick
Też kiedyś bawiłam się w robienie takiego toniku. Bardzo fajna sprawa :) Ale czekam na Twoje wrażenia :D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń