czwartek, 7 lipca 2011

Etiaxil


Ponieważ mamy lato, a słoneczko wreszcie się "odbraziło" na nas 
i powoli darzy nas swoimi promieniami 
postanowiłam krótko opisać antyperspirant Etiaxil.


*Od producenta*
Unikalny opatentowany antyperspirant eliminujący problem potu i jego zapachu.

*Sposób użycia*
Stosować na noc, rano zmyć-bez potrzeby ponownej aplikacji.

*Moim zdaniem*
Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego produktu. Problemu "potu" przeciez nie da się o tak zlikwidować.
Ale po dłuższym stosowaniu byłam zaszokowana. Naprawdę daję radę. W dzień w słońcu czułam się świeżo i nie musiałam ukrywać swoich pach hehe ;)
Trzeba używać go tylko regularnie.
Jedyny minus jaki zauważyłam to zapach (alkohol).
Polecam ;)




9 komentarzy:

  1. Ja na szczęście się aż tak nie pocę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne!:)
    Hm, ciekawy produkt.. wypróbowałabym, ale jak dla mnie odpada przez alkohol:<.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm taki minus chyba niestety jest konieczny, w końcu przez coś musi działaś, pewnie ten alkohol zawarty w nim ma takie działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Katsuumi, raczej chlorek aluminium

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie polecam tego, strasznie poparzył mi skórę i potwornie piecze. Wolę antidral, tańszy, piecze tylko na początku, i działa. A po tym jeszcze bardziej się pociłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. E całkiem ciekawe;)
    Chociaż ja lubię moje Dove.Na prawdę w wielu sytuacjach mi pomógł;)
    ----
    u-majorki.blogspot.com- a i zapraszam do rozdania

    OdpowiedzUsuń