Dzisiaj recenzja pomadki z SimpleBeauty ;)
Zacznę od tego, że nie wiedziałam, że będzie to czerwona pomadka.
Nie spojrzałam na opis produktu i mam za swoje ;)
Używam jej razem z moją nude szminką i efekt wygląda ciekawiej
niż jak pomaluje usta tylko tą pomadką ;)
Szminka wzbogacona się w malutkie drobinki,które na ustach ładnie wyglądają ;)
Niestety nie utrzymuję się długo na ustach.
Godzinka-półtora bez jedzenia ani picia.
Wydaje mi się, że po dłuższym noszeniu jej np. w torebce lekko się roztapia...itzn robi się miękka.
Opakowanie jest zgrabne i kobiece ;)
Od producenta:
Nabłyszczająco - odżywcza pomadka. Zawiera silikon, witaminą A + E, kwasy tłuszczowe oraz witaminę C. Zapewnia efekt pełniejszych, zmysłowych ust z głębokim, lśniącym kolorem.
cena :7,98zł
(jak się przyjrzeć to widać malutkie drobinki na ustach)
A wiec podsumowując.
Spodziewałam się lepszej jakości tej szminki.
Nie wiem czy kupiłabym ją.
Może gdyby trafił mi się inny kolor ;)
Chciałam was jeszcze dziewczyny zaprosić na blog do Glam'ourFever
Zaczyna dopiero przygodę z blogowaniem ;)
ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńfajny kolor, ja nie przepadam za pomadkami ;)
OdpowiedzUsuńładny kolor ale nie dla mnie
OdpowiedzUsuńpiękny odcień! :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny efekt ;)
OdpowiedzUsuńMi niestety odcień też nie podpasował, więc się nie skuszę.
ładna ;p muszę się też w jakąś zaopatrzyć ;p
OdpowiedzUsuńPrezentuje się fajnie ;) Ja mam świra na punkcie różnych błyszczyków itp ;) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńFajna ; )
OdpowiedzUsuńZapraszamy na nasz blog ; ))
http://chanell-regii.blogspot.com/
kolor ładnie wygląda na ustach :) a w cieple każda pomadka prędzej czy później mięknie, słyszałam że niektóre dziewczyny trzymają swoje pomadkowe zbiory w lodówce, ale sama do takiego kroku jeszcze chyba nie dojrzałam ;)
OdpowiedzUsuń