Zaczełł się od opaski.
Kokarda wbrew pozorom ładnie się odkleiła od opaski
(myślałam, ze będę miała większe problemy).
No i jest czarna kokarda, która zaraz znajdzie się na pierściąku.
Przykeiłam ją do pierściąka kropelką ;)
Zadziałała błyskawicznie i mój nowy pierściąnek zdobi już moją dłoń ;)
Widać także moje eksperymenty z kolorami na paznokciach hehe ;)
Pozdrawiam
Red Lipstick
swietny pomysl ^^ , pierscioneczek super! <3
OdpowiedzUsuńtrochę za duża. Piszę się pierścionek :P
OdpowiedzUsuńej wiesz że stałas się moją inspiracją;D zrobię sobie taki;d;D;D hhihihihih;D
OdpowiedzUsuńpierścionek wygląda świetnie ! i ładne kolory paznokci ;))
OdpowiedzUsuńfajniee =)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://paticee.blogspot.com/