Witam ;)
Dzisiaj notka będzie króciutka, bo nie ma co się rozpisywać, a z zasady wiem, że długich notek nie chce się czytać ;) Przed Wami piękna odsłona mojej ukochanej bazy ;)
Od producenta:
Moim zdaniem:
Szczerze to polowałam na bazę z Soraya, ale akurat gdy była mi strasznie potrzebna nie było jej.
Więc za namową (wścibskiej) pani ekspedientki w sklepie skusiłam się na tą z Pierre Rene.
I nie żałuje.
Baza spisuje się świetnie. Wystarczy kropelka aby pokryć całą buzię. Fajnie i przyjemnie się rozprowadza na skórze.
Podkład też przyjemniej i łatwiej nakłada się na bazie, nie robi plam i dość długo się utrzymuje.
Mam ją już od ok 4 miesięcy i dopiero kończy się, a używam jej codziennie.
To by było na tyle ;)
A teraz leniwa niedziela w łóżku z ciepłą herbatką.
Życzę udanego dnia dziewuszki ;)
Pięknie wyglądasz
OdpowiedzUsuńhmmm szkoda że u mnie nigdzie kosmetyków Pirre Rene nie można znaleźć...
OdpowiedzUsuńhm zastanawiam się właśnie nad jakąś bazą, może padnie na tę.
OdpowiedzUsuńPiękna fryzura. Ja na razie nie czuję potrzeby kupowania baz pod makijaż
OdpowiedzUsuńmasz świetną fryzurkę ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
A ja czytam długie posty jeśli mnie ich temat interesuje:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że masz przepiękne oczy.
Pozdrawiam
Tobie też udanej niedzieli! :) Ja jakoś nie używam bazy ;)
OdpowiedzUsuńmasz zajebiste brwi :D
OdpowiedzUsuńJa też bazy nie używam:)
OdpowiedzUsuńPięknie podkreśliłaś oczka i cudowny kolor oczek:))
Musze kiedyś spróbować jakieś bazy. mam pierwszy typ ;)
OdpowiedzUsuńA mnie bazy pod makijaż wysuszają :(
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż na ost zdjęciu :)
oo właśnie szukam bazy pod podkład, a tu akurat Twoja recenzja ; )
OdpowiedzUsuńjaka jest cena? : >
zastanawiałam się ostatnią na nią a tu akurat trafiłam na twoją recenzje :) fajnie :) ja nie dawno kupiłam fluid z pierre rene i jestem bardzo zadowolona :)nie długo recenzja na moim blogu, dodaje do siebie i zapraszam jeśli masz ochote pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń